Na pomoc przychodzi ciągle rozwijająca się technologia, która ułatwia i usprawnia wiele zadań. Jako zwykli użytkownicy coraz częściej sięgamy do kieszeni nie po portfel, klucze czy kartę do bankomatu, ale po telefon. Nowoczesna technologia stała się tak przyjazna i mobilna, że praktycznie nie wyobrażamy sobie bez niej funkcjonowania w codziennym życiu. To samo dotyczy przedsiębiorców.
Jeszcze 5-10 lat temu nowością była coraz częstsza konieczność skorzystania z telefonu czy komputera. Teraz to niewyobrażalne, by nie korzystać z tych urządzeń. Kiedyś po wykonaniu usługi klient czekał na fakturę co najmniej kilka dni. Były oczywiście osoby bardziej przezorne noszące ze sobą bloczki faktur, ale zazwyczaj dostarczenie faktury musiało trochę potrwać. Później, kiedy powszechne stały się desktopowe programy ERP, najczęstszą praktyką był powrót do biura, wypisanie faktury, wydrukowanie oraz wysłanie do klienta. Obecnie przedsiębiorcy ścigają się z każdą godziną, a nawet minutą, bo wiedzą, że jeśli klient dostanie to, na co czeka, niemal od razu to oni będą lepiej postrzegani niż konkurencja, a klient wcześniej i chętniej zapłaci za taką usługę, a dodatkowo wybierze ich kolejnym razem.
Według raportu „DIGITAL 2020: Poland” w styczniu 2020 roku w Polsce było 51,84 mln aktywnych planów komórkowych. Z Internetu mobilnego korzysta 92% internautów, a dzienny średni czas spędzany na urządzeniu mobilnym to 2 godz. 51 min.
Co to oznacza dla przedsiębiorców? Z pewnością wymaga to dostosowania się do zmieniającej rzeczywistości. Nie oznacza zaprzestania korzystania z komputera całkowicie, ale wybrania rozwiązań, które można stosować wymiennie. Nawet jeśli posiadamy szybki, prosty i intuicyjny program do obsługi firmy w komputerze, to na telefonie prostą operację, jaką jest wystawienie faktury można zrobić równie wygodnie, ale nawet kilka razy szybciej. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy u klienta, on zadowolony ze współpracy zamawia kolejną część towaru. W trakcie rozmowy na smartfonie jesteśmy już w stanie wpisać jego zamówienie, kiedy jest skończone „Zapisujemy i wysyłamy”, a chwilę później klient ma już fakturę na swojej skrzynce! Prosto i bez zbędnej straty czasu.
Oprócz wystawienia dokumentów sprzedażowych dzięki natywnej aplikacji na telefon możemy też oczywiście zaewidencjonować zakup, sprawdzić płatności, zweryfikować status nowego kontrahenta czy też sprawdzić aktualne analizy biznesowe. Co jeszcze możemy usprawnić?
Otrzymujemy od naszego dostawcy fakturę za zakup jego towarów. Kto lubi wprowadzać takie dane do systemu – ręka w górę. Chętnych wielu nie będzie. Zazwyczaj dajemy je od razu do księgowości, ale jeśli prowadzimy dokładne analizy biznesowe to konieczność pojawienia się kosztów w systemie jest nieodzowna. Teraz możemy to zrobić znacznie szybciej. Wystarczy, że zrobimy zdjęcie, a system sam „odczyta” taki dokument, przyporządkuje kontrahenta, rozpozna kwoty i przypisze numer rachunku bankowego. Pozostaje tylko zapłacić. Tak właśnie działa aplikacja mobilna programu Comarch ERP XT: po zrobieniu zdjęcia dokument trafia na listę zapisów kosztowych, a analiza rentowności widoczna jest od razu na pulpicie aplikacji.
Zmiany, jakie niesie ze sobą rozwój cyfryzacji, dotykają każdego z nas. Coraz częściej korzystamy z naszych smartfonów i wykorzystujemy je do coraz większej liczby działań. Przedsiębiorcy, jeśli nie chcą zostać w tyle za konkurencją, również muszę wpisać się w ten trend. Nie tylko jest to modne, ale także konieczne, aby móc prowadzić swój biznes szybko i nowocześnie, a przy tym mieć możliwość ciągłego rozwoju i „łapania” tych jakże ważnych wolnych chwil.